Monza, 18 października 2025 r. - na torze zwanym Świątynią Prędkości spełniło się marzenie, które dojrzewało przez lata.
Tymoteusz Kucharczyk, 19-letni kierowca z Polski, został mistrzem Euroformula Open, wygrywając finałowy wyścig o zaledwie 0,001 sekundy z czasem 27:57.019 minut.
W świecie, gdzie sukces mierzy się ułamkami sekundy, ten triumf to coś więcej niż zwycięstwo. To symbol determinacji, odwagi i perfekcji technicznej.
🔥 Monza – miejsce, gdzie wygrywa się sercem
Autodromo Nazionale di Monza to tor, którego nie trzeba przedstawiać żadnemu fanowi wyścigów.
Położony w królewskim parku na północ od Mediolanu, jest jednym z najstarszych i najszybszych obiektów świata.
- Długość: 5,793 km
- Liczba zakrętów: 11 (4 lewe, 7 prawe)
- Najdłuższa prosta: 1,3 km
- Procent jazdy z pełnym gazem: ~80% dystansu
- Liczba okrążeń finałowego wyścigu: 16
Tor w Monzy to kwintesencja prędkości: długie proste połączone z szybkimi łukami i gwałtownymi hamowaniami.
To tu liczy się nie tylko moc, ale precyzja. Wystarczy drobny błąd, by stracić pozycję.
Kucharczyk znał to ryzyko doskonale - i postawił wszystko na jedną kartę.
🏎️ Finałowy wyścig: 16 okrążeń napięcia
Finałowy wyścig sezonu był prawdziwą próbą nerwów.
Kucharczyk (BVM Racing) ruszył z pierwszego rzędu, tuż obok Yevana Davida z Motoparku.
Od pierwszego okrążenia tempo było zawrotne – prędkości dochodziły do 280 km/h, a różnice między kierowcami mieściły się w tysięcznych sekundach.
Obaj rywale wymieniali się prowadzeniem niczym w szachach przy 300 km/h.
Na ostatnim okrążeniu David objął prowadzenie w szykanie Ascari, ale Kucharczyk odpowiedział w wielkim stylu – odważny atak w Parabolica i perfekcyjne wyjście na prostą startową przyniosły zwycięstwo o 0,001 s.
Najciaśniejszy finisz w historii serii – i najważniejszy w jego życiu.
⚙️ Klucz do sukcesu – technika i chłodna głowa
Na Monzy wygrywają nie tylko szybcy, ale też mądrzy.
Kucharczyk przez cały weekend prezentował mistrzowską konsekwencję.
W treningach dominował, w kwalifikacjach był w czołówce, a w wyścigu kontrolował tempo i zużycie opon.
Jego jazda to połączenie agresji z precyzją. Każdy manewr był wyważony, każde hamowanie punktualne.
W świecie, gdzie decyzje podejmuje się w ułamku sekundy, to właśnie spokój i pewność siebie zadecydowały o tytule.
✍️ Podsumowanie redakcyjne
Tymoteusz Kucharczyk nie tylko wygrał wyścig.
Wygrał serca kibiców i udowodnił, że polska flaga może powiewać nad podium największych torów Europy.
A jeśli historia lubi się powtarzać - Monza może być dopiero początkiem drogi na szczyt.
📚 Źródła:
Motorsport
FeederSeries
Euroformula GTSport
Motowizja / PZM