Przegląd techniczny samochodu – znowu ten obowiązek. Wszyscy go znamy. Ten termin, jaki wydaje się pojawiać zawsze w najmniej odpowiednim momencie. Ale tutaj jest sedno sprawy: zamiast traktować go jako uciążliwą formalność, warto naprawdę zrozumieć, co ci diagności tam robią, i przede wszystkim – jak się przygotować, żeby uniknąć niemiłych niespodzianek. Mandaty? Zatrzymany dowód? Tego nikt nie chce. A jednak co roku tysiące kierowców trafia na policyjną kontrolę bez ważnego badania technicznego.

Po co nam w ogóle ten przegląd techniczny?

Prawo o ruchu drogowym – ustawa z 20 czerwca 1997 roku – stanowi jasno: każdy pojazd na drodzie musi być tak zbudowany i utrzymany, żeby nie stanowił zagrożenia dla nikogo. Brzmi logicznie, prawda? Każdy pojazd, zanim wyjdzie na ulicę, powinien być sprawdzony.

Ale tutaj jest coś, co wielu kierowców ignoruje. To nie jest zwykłe zalecenie – to obowiązek, stawiany przez prawo. Twardy, konkretny obowiązek. Jeśli go nie spełnisz, czeka cię mandat od 1500 do 5000 złotych. I trzy słowa, które robią mało przyjemne wrażenie: zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Warto w tym miejscu przyznać – system badań technicznych, choć czasem irytujący, chroni nas wszystkich. Chroni przed pojazdami, które naprawdę mogą stać się zagrożeniem na drodze.

Kiedy trzeba jechać na badanie? Harmonogram i wyjątki

Nowy samochód osobowy musi przejść pierwsze badanie w ciągu trzech lat od rejestracji. Trzy lata. Niby dużo czasu, ale szybko mija. Po pierwszym przeglądu czekają nas dwa lata spokoju. Potem – a tu się robi uciążliwe – każdy rok corocznie, szczególnie jeśli samochód ma już ponad pięć lat.

A przecież – co istotne – to nie dotyczy wszystkich równo. Taksówki, samochody użytkowe, pojazdy z instalacją gazową (LPG/CNG), pojazdy szkoleniowe – te wszystkie muszą mieć badanie co roku. Bez wyjątków. Bez ulgowości. Od samego początku swojej egzystencji.

Od września 2025 roku pojawiła się jednak dla nas wszystkich ciekawa zmiana: możesz jechać na badanie do 30 dni przed terminem wpisanym w dowodzie – bez skracania ważności. Świetnie się to sprawdza, gdy planujesz wyjazd zagranicę lub po prostu wolisz załatwić to wcześniej.

Co dokładnie robi diagnosta? Przejdziemy krok po kroku

Badanie to nie czarna magia. To trzy etapy: identyfikacja, sprawdzenie wyposażenia, i ocena stanu technicznego. Brzmi prosto? Spróbujemy rozbić je na czynniki pierwsze:

Identyfikacja pojazdu – czy to naprawdę twój samochód?

Na początek – i to jest ważne – diagnosta porównuje numer VIN na twoim aucie z danymi w dowodzie rejestracyjnym. Numer musi się zgadzać. Jeśli będzie różnica, badanie się nie odbędzie. Prosto.

Od tego roku (2025) jest coś nowego: obowiązkowe zdjęcia. Pięć fotografii – licznika, przodu, tyłu, lewego boku, prawego boku. Trafiają prosto do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Dlaczego? Walka z fałszywymi przeglądem. System się rozumnie ulepszył.

Oświetlenie – zdecydowanie ważniejsze, niż myślisz

Światła drogowe muszą oświetlić drogę na minimum 100 metrów przed pojazdem. Światła mijania – co najmniej 40 metrów. Wszystkie żarówki – przednie, tylne, pozycyjne, hamowania, kierunkowskazy, oświetlenie tablicy – muszą działać. Czysta logika: jeśli nie widzisz, nie powinieneś jeździć.

Przepalone żarówki? To najczęstsza przyczyna mniejszych kłopotów. Wymienia się je bezpośrednio na stacji – to działa, to się robi, koniec tematu.

Ogumienie – to nie żart

Bieżnik. Minimalna głębokość wynosi 1,6 milimetra. Mierzy się to w kilku miejscach opony. Jeśli spadniesz poniżej? Badanie nie przechodzi. Poza tym diagnosta szuka uszkodzeń, deformacji, sprawdza wiek opony (po 10 latach powinna być wymieniona, nawet jeśli wygląda OK). Pamiętaj – opony na tej samej osi powinny mieć zbliżony stan.

Tu jest kluczowe przesłanie: zadbaj o opony na długo przed przeglądem. To nie jest rzecz, którą ratuje się na ostatnią chwilę na stacji.

Hamulce – numer jeden na liście kłopotów

Układ hamulcowy. To właśnie tutaj kończy się najwięcej przeglądów. Diagnosta przeprowadza test na specjalnym stanowisku – mierzy skuteczność hamowania na każdym kole, sprawdza równomierność działania hamulców. Pedał hamulca ma być miękki, hamulec ręczny – sprawny. Podczas fizycznego przeglądu: klocki (czy grubość powierzchni cierniej jest odpowiednia?), tarcze (rysy, deformacje?), płyn hamulcowy (stan w zbiorniku) bądz ewentualny jego wyciek?

Jeśli coś tu nie gra, przegląd się nie udaje. To poważna sprawa. Zużyte klocki i tarcze to numer jeden na liście niepowodzeń.

Kierownica i jej luzy

Luzdy na drążkach kierowniczych, końcówkach drążków, stan sworzni,łączników itd – wszystko jest badane. Kierownica nie powinna się kiwać. Nie powinna mieć dziwnego oporu. Jeśli się czuje, że coś tam „żyje", to znaczy że coś jest nie tak

Zawieszenie i rdzewienie – dwa zagadnienia

Amortyzatory (czy nie widać wycieku?), wahacze, resory – wszystko sprawdzane. A potem: rdzewienie, poważna korozja na podłodze – to może być wystarczające do negatywnego wyniku. Szczególnie dla aut, które jeżdżą zimą po solonych drogach. Rdzewienie to nie tylko kosmetyka – to zagrożenie struktury pojazdu.

Nadwozie, szyby, pasy bezpieczeństwa

Pęknięta szyba? Niesprawne pasy? To wszystko się liczy. Tablice rejestracyjne – czytelne? Nie zmiażdżone?

Emisja spalin – tu zmieniło się sporo

Od 2025 roku to zagadnienie szczególnie surowe. Diagnosta mierzy tlenek węgla, węglowodory, tlenki azotu. I tu jest istotne – sprawdza obecność filtra DPF bądz katalizatora. Brak filtra? Gra skończona. Pojazdy muszą spełniać limity hałasu. Zmiany są znaczące – przepisy zaostrzono.

Obowiązkowe gadżety – trójkąt i gaśnica

Oba muszą być w aucie i w dobrym stanie. Gaśnica szczególnie, to szczegół który czasem ujawnia się dopiero na stacji.

Jak się przygotować? Lista do sprawdzenia

OK, przegląd się zbliża. Co robić?

  1. Opony – mierz bieżnik. Jeśli gdziekolwiek wychodzi poniżej 1,6 mm, wymiana obowiązkowa. Nie czekaj na ostatnią chwilę.

  2. Żarówki – przejdź wokół pojazdu wieczorem. Test wszystkiego. Przepalone? Wymień zanim pojedziesz na stację.

  3. Hamulce – tutaj nie ma zgadywania. Idź do warsztatu, pozwól sprawdzić klocki, tarcze, płyn, wycieki. To najczęstsza przyczyna awarii – serio.

  4. Filtry i płyny – olej silnikowy, filtr oleju, płyn chłodniczy, płyn hamulcowy, płyn spryskiwaczy. Wszystko powinno być na poziomie.

  5. Podwozie i zawieszenie – sprawdź amortyzatory (czy wycieka?), szukaj ewidentnego rdzewienia.

  6. Pasy bezpieczeństwa – zaciągnij je kilka razy. Powinny pracować płynnie, bez oporu.

  7. Umyj auto – Czysty pojazd ułatwia pracę diagnostcie i sugeruje dbałość. To psychologia.

Dokumenty – co wziąć ze sobą?

Dowód rejestracyjny. To główny dokument. Bez niego się nie odbędzie. Tyle.

Jeśli masz instalację gazową (LPG/CNG)? Dołóż świadectwo legalizacji zbiornika i świadectwo montażu instalacji (jeśli montaż miał miejsce po 20 kwietnia 2001 roku).

Gdy w dowodzie nie ma już miejsca na pieczątkę? Dostaniesz zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu. To będzie twoje potwierdzenie przeglądu, aż do czasu uzyskania nowego dowodu w gminie.

Usterki – trzy kategorie, trzy różne scenariusze

Diagnosta może stwierdzić trzy rodzaje usterek, i każda oznacza coś innego dla ciebie.

Drobiazgowe – nie wpływają na wynik, ale sugerują naprawę w niedalekiej przyszłości. Poważne – to już negatywny wynik, ale masz 14 dni na naprawę i możesz jeździć. Niebezpieczne – diagnosta zatrzymuje dowód rejestracyjny natychmiast. Pojazd musi jechać na lawecie. To sytuacja, gdy stwierdzono realne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Przy usterach poważnych – jeśli wracasz w ciągu 14 dni – zapłacisz tylko za ponowne sprawdzenie tego konkretnego podzespołu. Fajnie, że się da.

Dlaczego auta nie przechodzą przeglądu? Najczęstsze problemy

Serwisanci i diagności widzą powtarzające się schematy:

  • Zużyte klocki i tarcze hamulcowe – najczęstsza przyczyna

  • Przepalone żarówki – elementarne, a jednak plaga

  • Opony poniżej 1,6 mm – wszyscy myślą, że się zmieszczą w limicie

  • Wycieki płynów – wycieki oleju silnikowego bądz przekładniowego ze skrzyni biegów, hamulcowego, chłodzącego – wskazują na zaniedbania serwisowe

  • Emisja spalin ponad normę – szczególnie w starszych pojazdach

  • Rdzewienie na podwoziu i ramie – słone zimowe drogi to najlepszy przyjaciel rdzy

  • Niesprawne pasy bezpieczeństwa – czasami niedoceniane

Zmiany od września 2025 - co podrożało?

Przeglądy stały się bardziej rygorystyczne, a zarazem droższe. Badanie samochodu osobowego kosztuje teraz 149 złotych (wcześniej 99). Pojazdy z LPG? 243 złote. Nowe kryteria są też bardziej surowe – obowiązkowe fotografie, bardziej szczegółowa ocena układu oczyszczania spalin, w tym DPF. Przepisy zaostrzono.

Dostałeś negatywny wynik – co teraz?

Usterki poważne? Otrzymasz dokument ze szczegółem. Masz 14 dni. Jeśli wrócisz w tym terminie na tę samą stację – zapłacisz tylko za sprawdzenie tego co niesprawne.

Usterki niebezpieczne? Dowód zatrzymany. Laweta obowiązkowa. Po naprawie – pełne badanie techniczne. To kosztuje.

Podsumowanie – bądź gotowy

Przegląd techniczny nie musi być karą. Wystarczy dbać o auto: Sprawdzać światła, pilnować hamulców i zawieszenia, opon oraz płynów eksploatacyjnych.Minimalne zaangażowanie przed oszczędza stres i pieniądze potem.


Najczęściej zadawane pytania

Ile czasu trwa samo badanie techniczne?

Zwykle 15-25 minut. Jeśli wszystko gra, szybko. Jeśli diagnosta znajdzie problemy – może dłużej, ale rzadko przekracza pół godziny.

Czy mogę jeździć po terminie przeglądu?

Formalnie – nie powinien. Samochód nie jest dopuszczony do ruchu. Kontrola policji? Mandat 1500-5000 złotych i zatrzymanie dowodu. Nie warto ryzykować.

Co dokładnie oznacza usterka niebezpieczna?

To znaczy: zatrzymujemy dowód teraz, pojazd nie może jechać w normalny sposób, potrzebna laweta do warsztatu. Po naprawie – pełne badanie. To sytuacja poważna.

Jaka stawka za przegląd w 2025?

149 złotych za auto osobowe, 243 złote za pojazd z instalacją gazową. Od września wzrosło.

Mogę badanie zrobić przed terminem?

Tak, 30 dni przed terminem w dowodzie – bez skrócenia ważności następnego przeglądu.

Źródła i materiały

Źródła oficjalne:

  • gov.pl – Ministerstwo Infrastruktury: https://www.gov.pl/web/infrastruktura/badania-techniczne-pojazdow

  • Ustawa z 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2023 r. poz. 1047)

  • Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z 26 czerwca 2012 r. (Dz.U. z 2012 r. poz. 996)

Materiały informacyjne:

  • Oponeo.pl – Badanie techniczne samochodu i wymogi ogumienia

  • Masterlease.pl – Procedury badania technicznego

  • Celmer Toruń – Przygotowanie do przeglądu technicznego

  • Warta.pl – Porada: Co sprawdza diagnosta

  • Auto-Świat.pl – Porady dotyczące przeglądu technicznego

  • Rankomat.pl – Badanie techniczne 2025 – koszty i wymogi

  • Dziennik.pl – Nowe badanie auta w 2025 roku

  • Infor.pl – Nowe przepisy od września 2025

  • Warsztat.pl – Kontrola świateł w badaniach technicznych

  • Michelin.pl – Głębokość bieżnika opon

  • Bosch Car Service – Przygotowanie do przeglądu okresowego

  • CarArena.pl – Badanie techniczne 2025 – nowe zasady

  • Eurowarsztat.pl – Przegląd samochodu 2025 – co się zmienia

  • CUK.pl – Jak wygląda przegląd auta w 2024/2025

  • ReadyAuto.pl – Kontrola układu hamulcowego

  • Autoserwis Kraków 24 – Najczęstsze usterki

  • Motopol Wrocław – Pierwszy przegląd nowego samochodu

  • Moto.pl – Co jest sprawdzane na przeglądzie technicznym